Kolejny martwy dzień... (informacje o niczym)

Drugi dzień w szkole. Całkiem nieźle się zapowada. Nie mam neta w domu więc nic nie piszę.

Post został pochwalony 0 razy

OJ dzisiaj było kiepsko ze mną!!! Co może potwierdzić Eeeeemilka Toilet monster

ale jakoś przetrwałam ten dzień (chociaż łatwo nie było).

A dzisiaj szykuje sie koncert, więc znowu jutro będę cierpieć... ale coś za coś Rock ya

pzdr

Post został pochwalony 0 razy

Ładnie to tak było chlać tyle z jakimś przystojniakiem nad Odrą:>????...

Post został pochwalony 0 razy

No i proszę.. przyszedł ciężki okres dla forum KUJów. Moje drogie KUJawiaki zostały pozbawione internetu

mam nadizeje, że ten impas nie potrwa długo !

pozdrawiam Was!

Post został pochwalony 0 razy

DZisaij Prezes był na spotkaniu radiowców studenckiego radia LUZ. Nie wiem czy wszyscy znają te historię, ale dla niewtajemniczonych wyjaśnie, żę znalazłam się tam zwerbowana z parku przy galerii dominikańskiej

No, także byłam na spotkaniu i nawet nie źle się zapowiada, dlatego mogę chyba powiedizeć, że zaczynam swoją radiową karierę

To tyle

Post został pochwalony 0 razy

POWRÓT Eeeeeemilki do Kujowego grona.. właśnie przed sekundą panowie wyszli od internetu i mam piękny, świerzutki pachnący necik

. Nawet nie wiem cóż takiego mogłabym napisać po tak długiej rozłące... hmmm

Ania Story dziś do mnie przyjeżdża na noc i coś czuję, że piwo będziemy pić wieczorem z kimś-tam i z kimś-tam kogo zaprosi. A rano koło 5 ma już samolot do Irlandii.. Będzie mnie niezwykle teskno, gdy mej siostrzyczki zabraknie

Ale muszę myśleć pozytywnie--> jej na pewno będzie tam dobrze, pozna MIŁOŚĆ

swojego życia, przyjedzie jeszcze cudownieksza i szczęśliwa!! I BOGATA Smile

Póki co pozdro Kuje..

dla PP za dzisiejsze piękne wystąpienia na naszej pierwszej (diabelskiej) II pracowni.. Siemano!

Post został pochwalony 0 razy

Mój dzisiejszy dzień bynajmniej nie będzie martwy!

O 15:00 mam korepetycje na Energetycznej, następnie o 17:00 korki na Przestrzennej a o 20:00 jest koncert na Jagiellończyka!

także mam co robić

Post został pochwalony 0 razy

Niech mnie oersted trafi jeśli mogę nazwać mój dzień martwym!! No przynajmniej na razie. W momencie gdy rodzi się taka karykatura słowna jak rzekomy "OERSTED" to nic na świecie nie może się zwać martwym!

Tak więc dziękując dr Girulskiej, bijąc jednocześnie współtwórcy--> sznownej Pani Prezes pokłony, uznaję dzisiejszy dzień za niezmiernie udany! Przy okazji całkiem udało nam się z PP zdobyć max punktów z kartkówki jądrowej, a i nie próżnowałyśmy i do robienia zadań przy tablicy uparcie się wyrywałyśmy.. KUJE RULESSS!!

Post został pochwalony 0 razy

Tu muszę przyznać, że to BYŁ dość martwy dzień.. Właściwie nie zrobiłam nic.. Niewielkie wstępne przygotowanie do seminarki ale to za mało jak na cały wolny dzień w trakcie którego można by było zrobić mnóstwo pożytecznych rzeczy!! z drugiej strony (mając na uwadze Katie Melua`e i jej ciepły kominkowy raj) dlaczego robienie czegoś pożytecznego miałoby być ciekawsze od lenistwa jesienno-zimowego? Dlaczego mam wymagać od siebie poświęcenia takich pokładów energii na coś na co nie mam ochoty, gdy energii tej totalny deficyt, bo wszystko kradnie katar i kichy? Protestuję i zasiadam do biofizyki tak na serio

Post został pochwalony 0 razy

A mój wczorajszy dzień nie był martwy!

rano na 7 pojechałam sobie do radia. Wysłali mnie, żebym zrobiła sonde uliczną a propos nazwy ronda na grunwaldzie. Polatałam po polibudzie z mikrofonem i pozbierałam kilka opini. Potem to elegancko zmontowałam i poszło w newsach o 9:30

naprawde jestem z siebie dumna

A potem poszłam do KUJ-ewki na kawe, a potem do domu i na siłke. Potem siedizałam w domu aż w końcu stwierdziłam, że idę sobie i poszłam na bro z KUJ-kornelem. A potem napisała do mnie KUJ-emilka, że olewa ćwiczenia z biofizyki co było najpiękniejszą chyba informacją dnia wczorajszego

i tyle

Post został pochwalony 0 razy

Hej Tu zdechły borsuk. NIe mam netu , nie wiem kiedy bede miec. Jest mi zle Sad

(

Post został pochwalony 0 razy

NIENAWIDZĘ tych KUTASÓW (przepraszam za wyrażenie) od pracowni II.. Niech mnie kule biją!! --> dziś się o mało co nie rozbeczałam

NO bez przesady!!!! Się można pochlastać.. Ale nie będę beksą tylko się będę trzymać mocno i będę tawrda, no nie??!!

Post został pochwalony 0 razy

Emilko moja!
Ja wiem, widziałam... znęcał się nad Tobą poprostu! Precz z tyranem Mazuerem!

buziakuję Cię Emilko! Musisz być twarda, nie poddawaj się!

wielki uśmiech dla Ciebie!

Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Prezes dzisiaj po raz kolejny w swojej 22 letniej karierze zrobił z siebie pajaca. Rzecz miała miejsce na seminarce podczas wygłaszania referatu... PAJACEM BYĆ po prostu. Ale nie bedę opowiadać jak to było, bo mi się nie chce Razz

pozdro KUJe!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnimi czasy dni Prezesa bynajmniej nie są martwe. Cały czas gdzieś biegam i dzięki temu czuję że żyję!

W radiu radzę sobie całkiem nieźle. Byłam chwalona na każdym zebraniu jak do tej pory Rock ya

weekendowe korepetycje pozwalają mi na piątkowo-sobotnio-niedzielne eskapady Partyman

i tak na przykład dziisja idę na korki (na 15, potem 17) a następnie lecę na obiad na jagiellończyka i na koncert na 20 (Zielone Żabki) ze sposobu organizacji mojego dnia najmniej zadowoleni są rodzice <nie widziałam się z nimi chyba od tygodnia> Wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie mama (byłam w radiu i przygotowywałam materiał na dzisiejszego newsa) z pytaniem "co u mnie słychać" .. no cóż, coś za coś.
No, w każdym razie nie narzekam

pozdrawiam Was!

Post został pochwalony 0 razy